2.09.2012

wizyta u cioci Dianki

Dzień Doberek wszystkim dlaczego piszę o wizycie u naszej kochanej Dianki bo od wczoraj zastanawiamy się nad chęcią posiadania psa ja zawsze byłam przeciwna ze względu na przychodzące do mnie dzieci bo nigdy nie wiadomo jak pies sie zachowa czy nie zrobi krzywdy dziecku a ja za to potem będę odpowiadać ,ale dzieci zakochane są w Glorii labradorku tejże cioci wczoraj Julcia robiła prawie z nią wszystko a Gloria ani nie warkła po pewnym czasie miała naszej pyzy dość więc przed nią uciekała :)





a tu Dianka mnie rozpieszcza :)

a tuuuu nasze dzieci znaczy moje i Dianki:)

aaa zapomniałabym o towarzyszce Glorii Zosi kotce za oknem darła się by wejść do domu :)

Tak więc temat będzie ciągle wałkowany muszę dojrzeć :)

4 komentarze:

  1. Oj cudowne harce odchodziły z Glorią, ja sama się w niej zakochałam. Uwielbiam psy i wszystkie inne zwierzaki i powiem Ci szczerze, że psiunio idealnie by do Waszej rodziny pasował.
    Zarówno dzieci były by szczęśliwe a i w domu było by weselej w końcu przybyłby nowy członek rodziny. Malutka razem by dorastała z takim szczeniaczkiem, a w domku na pewno znalazłoby się miejsce dla takiego kudłatego kłębka szczęścia.
    Pozdrawiam Was wszystkich serdeczni i bardzo bardzo dziękuję za cudowne komentarze (uwielbiam je czytać).

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczny psiak, też myślałam o labradorze ale kto mi z nim wyjdzie - może jak zmienię profil pracy ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale się ładnie mój nowy salon prezentuje :)
    Glorka aż mnie zadziwiła jaka grzeczna była w zabawie z Julką, toż to pies z ADHD był. Trener w psim przedszkolu ręce załamywał, ale widać moja "3" uspokoiła psa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak to miło się do pieska potulić, a zwłaszcza takiego... Pierwsze zdjęcie - extra!

    OdpowiedzUsuń