11.10.2011

Szymusiowi..

w Ostatnią niedzielę zostałam zaproszona do mojej bardzo dobrej koleżanki:).
Pół roku temu urodził im się synek więc głupio by ciocia szła z kupną kartką jak umie zrobić sobie sama ale jakoś tak nie było czasu a potem słaba wiara w siły :)ale zaparłam się i 3h przed wyjazdem zaczęłam kombinować i taki oto efekt mojej pracy.

2 komentarze:

  1. pięknie wykombinowałaś, masz jakąś taką lekkość kompozycji której zazdroszczę po cichutku

    OdpowiedzUsuń
  2. no wiesz przecież ile mi to czasu zajmuje i myslenia Kasiuuuuuuuuuuuuuuuuuu:)gdzie tu lekkość

    OdpowiedzUsuń