25.05.2013

W maju jak w gaju ...

Witajcie duszyczki :)mimo tak późnej pory i Witaj Ula :)) wiem ,że podczytujesz hihi.Zaległości mam ogromne z czego to się bierze? zwalam na brak czasu ale chyba się starzeje ciągle jestem senna ,powolna i jakaś taka do niczego .Parę tygodni temu mogłabym zwalić to na przesilenie wiosenne ale teraz hmm :).Myślę ,że nie nauczona jestem mniej robić i ot taki rezultat ,najmłodsza już przesypia noce więc i ja mam lżej reszta większa więc i z nimi kłopotów nie ma a tak jak były niemowlaczki to człowiek zapierdzielał jak motorynka to i o zmęczeniu nie miał kiedy pomyśleć ale po cichu mówię CHWILO TRWAJ :).
Maj nam upływa szybko czego bardzo żałuję bo cudna ta pora roku,ta soczysta zieleń i zapach kwiatów drzewek owocowych cudnie co nie:).
Wieści od Patryczka są dobre więc przestałam się czuć jak matka kokoszka odcięłam pępowinę niech chłopak żyje swoim życiem .
Początek maja obfitował mi w komunię na pierwszej jako mama chrzestna na drugiej u przyjaciółki Dianki gdzie moja rodzina bawiła się wybornie :) Dianka dziękuję kochana oby jaka kolejna impreza szybko się znalazła.
aaa zapomniałabym pokazać karteczki na owe imprezy


za nim zamęczę Was fotkami powiem ,że nie wiem nie pamiętam kiedy najstarsze moje dziecko tak wyrosło kończy szóstą klasę i nowy etap życia przed nim no cóż tylko kciuki trzymać by został takim wspaniałym człowiekiem jakim jest teraz :)Wczoraj przyszedł ze szkoły i mówi < Mamo mierzyli nas w szkole :) mam już 176 cm wzrostu >cieszy się skubaniec ,że się z ojcem zrównał a mnie dawno przerósł mam tylko nadzieję ,że przystopuje z tym wzrostem gdzie ja na niego jakie ciuchy kupię :)a buty jak już teraz ma rozmiar 43 ło matkoooooooo .

kilka fotek z komunii Sewiego

Dianka mam nadzieję ,że właśnie w takim stanie kiedyś popatrzymy sobie razem na to zdjęcie tłumacząc wnukom gdzie i kiedy było robione :))

było moc atrakcji dla dzieci , z bliska mogły nakarmić Daniele,kucyka ,zobaczyć pawia który nie chciał rozłożyć swego ogona:)
kucyk Eryk w którym Julitka się zakochała

Julcia oczyszcza dno basenu

Między jedną komunią a drugą formacja tańca Oli pojechała na debiutancki konkurs Kaczucha 2013 w Krośnie,w rywalizacji brało udział 41 zespołów,wszystkie były rewelacyjne a pochwalić się trzeba ,że nasze dzieci zdobyły Złoty Kaczy Pląs

A to zdjęcie specjalnie dla Moniki :) ciekawa była jak nasza Hana urosła ,tu w siódmym niebie buszuje w obciętych tujach :)

Mogę Was jeszcze trochę pomęczyć :)
bo chciałabym się pochwalić moją magnolią która po 3 latach pierwszy raz zakwitła

tu z daleka widok na nasz brązowy dach :))))))

muszę się nauczyć robić panoramiczne zdjęcia
tu nasza Sarunia

życie w tym wieku jest takie cudowne pozazdrościć :)

dobra może wystarczy bo mało kto dotrwa do końca :) Dziękuję :)Tulę mocno.

5 komentarzy:

  1. ja dotrwałam i jeszcze mi mało, stęskniłam się za Wami:)
    super karteczki wyczarowałaś
    dzieci Ci rosną, ja już dawno musiałam zmierzyć się z tym że córka mnie może tulić nie ja ją bo tak wygodniej hihi
    buziaki dla Was

    OdpowiedzUsuń
  2. No więc Twój syn przerósł już mojego męża o centymetr. Niezły jest i bardzo przystojny :D W sensie Twój syn :D
    Chociaż na mojego męża też nie narzekam -hahahaha.

    Ślicznie wyglądacie na tych fotkach wszyscy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne kartki! Cudne kolory i świetne grafiki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kondzio to już "młodszy mężczyzna":) Oleńka cudna jak zawsze, po mamusi. O zdjęciu będziemy opowiadać wnukom na skypie bo przecież na starość na pięknej słonecznej wyspie będziemy mieszkali , jakoś Cie z Twoim mężem namówimy na opuszczenie gniazda:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj słońce chyba coś Nas dopada :/ bo u mnie tak samo jak u Ciebie :/

    OdpowiedzUsuń