11.10.2011

szyta...

moja mamusia wyjechała na dłuższy okres czasu więc pożyczyłam sobie od niej maszynę do szycia .Powiem że myślałam ,że to łatwa sprawa obszyć kartkę ....ale prawda jest taka że zniszczyłam cały blok techniczny 4 ścierki zanim nauczyłam się nia posługiwać uff.
Wiem ,że jest dużo nie dociągnięć ,ale bardzo się starałam.Myślę ,że z następną pójdzie mi już dużo łatwiej.

1 komentarz:

  1. fajne te szycia, ja na razie przechodzę obok maszyny jak obok jeża ;)

    OdpowiedzUsuń