27.06.2012

wakacyjne plany



witam mojego zakurzonego bloga i Was kochani stanowczo dla mnie doba za krótka te moje pół roczne pijawki wysysają ze mnie siły po całym dniu i padam wieczorem jak mytka.
Cieszę się ,że rok szkolny się kończy i że nie będę musiała wstawać tak wcześnie by dzieci odprawić do szkoły :) Nadchodzi czas mam nadzieje spędzania każdej wolnej chwili ze sobą no i urlop który mi w tym roku przysługuje aż 30 dni ale z przyczyn ode mnie niezależnych biorę 10 i wyjeżdżam nad nasze morze :) do Kachny już się nie mogę doczekać umówiłyśmy się na początek sierpnia bo ponoć wtedy tam jest pogoda piękna no zobaczymy a jakby co to Kasi kości porachuje:). A 11 sierpnia wyjazd do tatralandii to organizuje praca męża :)
Lipiec będzie burzliwy bo odejdzie moje jedno dzieciątko :( ale się cieszę bo zasługuje na szczęście i aby przynależeć do kogoś by zapuścić korzenie i tworzyć swoją nową historię .
a muszę się pochwalić że Julcia ta łysa :) potrafi już przejść z jednego końca pokoju na drugi to ci gadzina

bawisz się tym czy nie?

a teraz może kilka zdjęć z mojego podwórka no u nas mówi się pola:))))
koło domu posadzone mam zioła mięta tymianek ponoć cytrynowy majeranek tu zdjęcia tymianku bo teraz wygląda ślicznie

polecam pięknie się prezentuje trawa bambusowa tu dopiero połowa wysokości a na jesień mamy ozdobne łodygi bambusa do naszych wazonów

Kwiaty


3 krzaki hibiskusa czeka na rozkwitnięcie

i iglaste

i jest wiele jeszcze innych ale już po przekwitało
gdy jedna się wygrzewa druga ćwiczy ale to już tylko kosmetyka odkąd do nas trafiła była rehabilitacja by dogonić rówieśników i udało się teraz nie można jej utrzymać w jednym miejscu

zabawy czereśniami :))

hahaha nie mogłam się oprzeć
Dobrej nocki blogowiczki
:)))

5 komentarzy:

  1. Jakież cudne to przedostatnie zdjęcie. Od razu się smieję w głos. :))))))

    P.S. Co będzie z maleństwami jak wyjedziesz na urlop? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madzia mamy znajomą która też jest rz wiec tam pójdzie ten 5 latek a mała no cóż może teściowa a może ją zabierzemy ze sobą bo druga panienka pewnie już do tej pory pójdzie

      Usuń
  2. oj krótki pobyt u mnie planujesz :(

    OdpowiedzUsuń
  3. te cudne uśmiechy i super miny rekompensują cały Twój trud...wcale się nie dziwie że smutek ogarnia gdy dzieciątka opuszczają Twoje gniazdko, ale to chyba na tym cała rzecz polega...taka troszkę smutna radość...
    Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. ojej zazdroszczę wyjazdu, byłam tam 2 lata temu, było super fajnie

    OdpowiedzUsuń